Szanowny Panie ##Odmienione_imie##,

Niemiecki portal Deutsche Welle opublikował propagandowy filmik, który zachwala i reklamuje obowiązkową "edukację" seksualną prowadzoną w tym kraju.

„Pluszowy penis zamiast podręcznika? Zobacz jak może wyglądać edukacja seksualna. W Niemczech uczą się tuż tego nawet przedszkolaki. – Dzięki wykorzystaniu na lekcjach takich pluszowych eksponatów zwracamy uwagę uczniów na emocjonalne podejście do seksu. To nie tylko czysta biologia, która można łatwo przedstawić w podręczniku. Chcemy by uczniowie traktowali swoja seksualność w sposób szczególny”.

Czytamy w opisie tego nagrania. W materiale widać m.in. jak chłopcy macają sztuczne penisy i malują genitalia na dużych kartkach papieru.

"Dla niemieckiego 9 latka to nic nowego (...) Raczej utrwalają swoją wiedzę a nie dopiero ją zdobywają."

Mówi lektor filmiku.

"Mój brat robi to już czasem ze swoją dziewczyną. Ze mną mama jeszcze o tym nie rozmawiała"

Wypowiada się uczestnicząca w "lekcji" mała dziewczynka.

Skoro 9 latek utrwala w szkole swoją wiedzę i umiejętności na temat seksu, to znaczy, że pierwsze informacje w tym temacie zdobył o wiele wcześniej. A wie Pan czego będzie się "uczył" w kolejnych latach?

Niemiecka instytucja rządowa BZgA, odpowiedzialna za "edukację" seksualną w tym kraju, opublikowała poradnik dla nastolatków pt. "Seksualna różnorodność". Uczniowie dowiedzą się z niej m.in. o homoseksualizmie, biseksualizmie, panseksualizmie oraz niezliczonej liczbie innych "orientacji seksualnych", które można sobie dowolnie wybierać i zmieniać. W poradniku znajdą również zdjęcia takie jak np:

Panie ##Odmienione_imie##, macanie pluszowych penisów, rysowanie genitaliów i oswajanie się z "seksualną różnorodnością" z pewnością nie jest potrzebne dzieciom. Jest za to niezbędne pedofilom.

Kilka dni temu w niemieckim Wurzburgu schwytano kolejnego homoseksualnego pedofila. Pracował w tamtejszym przedszkolu jako logopeda. Przez wiele lat wykorzystywał kilkuletnich chłopców i nagrywał dziecięcą pornografię w przedszkolnych salkach. Policja zabezpieczyła jego komputer, z pomocą którego nagrał i udostępnił wiele terabajtów plików z dziecięcą pornografią. Przesłuchano również homoseksualnego "partnera" pedofila, który jest... wicedyrektorem przedszkola. To nie jedyny taki przypadek z ostatnich dni.

Dwa tygodnie temu we Frankfurcie zapadł wyrok na innego homoseksualnego pedofila. Michael G. pracował jako dyplomowany psycholog wyspecjalizowany w pomocy dzieciom z ADHD oraz w... leczeniu pedofilów!

Michael G. wmówił jednemu ze swoich pacjentów, że to nie jego pedofilia stanowi problem, ale kraj, w którym żyje. Dlatego zorganizował „wyjazd terapeutyczny” do Tajlandii, gdzie mężczyźni wspólnie uprawiali seks z chłopcami w wieku 11-14 lat i transmitowali to na żywo innym pedofilom przez internet. Michael G. jest zadeklarowanym homoseksualistą. Publikował w sieci teksty, w których pisał, że nagonka na pedofilów przyczynia się do "homofobii", ponieważ część sprawców ma taką „orientację seksualną”. Na jego komputerze znaleziono 63 000 plików z dziecięcą pornografią. Przed sądem Michael G. tłumaczył, że posiada je jedynie jako terapeuta "w celach badawczych".

Wie Pan na jaką karę go skazano? Jedynie 4 lata więzienia. Niedługo wyjdzie zza krat i zapewne wróci do swojej dotychczasowej praktyki. Współpracujący z nim "pacjent" otrzymał niewiele wyższy wymiar kary.

Łagodne wyroki sądowe w połączeniu z powszechnym rozbudzaniem seksualnym niemieckich dzieci dają tragiczne efekty. W 2017 roku w Niemczech ofiarą pedofilów padło aż 13 539 dzieci poniżej 14 roku życia. To 36 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci dziennie... A to jedynie oficjalne statystyki i przypadki wykryte przez policję. Rzeczywista skala tego zjawiska jest wielokrotnie wyższa.

Jeżeli nic nie zrobimy, wkrótce tak samo będzie w Polsce. Nasze dzieci mają się "uczyć" według tych samych standardów "edukacji" seksualnej co w Niemczech a pedofile już czekają na oswojonych seksualnie najmłodszych Polaków. Dzieje się to już w Gdańsku i Warszawie a lobby LGBT wywiera naciski na kolejne miasta, takie jak Kraków, aby wprowadzić deprawacyjne zajęcia do szkół.

Panie ##Odmienione_imie##, mamy odpowiednie narzędzia aby się temu przeciwstawić. Powodzenie akcji zależy jednak jedynie od naszego zaangażowania.

Ogromnym zainteresowaniem cieszy się nasz poradnik dla rodziców i nauczycieli "Jak powstrzymać pedofila?", wydany dzięki wsparciu naszych Darczyńców. Każdego tygodnia wysyłamy mnóstwo paczek z poradnikami do indywidualnych osób, grup, środowisk, wspólnot, szkół i organizacji, które zadeklarowały pomoc w rozpowszechnianiu informacji o powiązaniach "edukacji" seksualnej z pedofilią i lobby LGBT.

Pokazywanie prawdy o tym zagrożeniu a także wspieranie rodziców i nauczycieli, przynosi dobre owoce!

Kilka dni temu kuratorium oświaty w Łodzi cofnęło rekomendację dla fundacji Spunk - jednej z największych organizacji "edukatorów" seksualnych w Polsce. Spunk zorganizował setki warsztatów i zajęć w szkołach, w ramach których zachęcano dzieci do wczesnej inicjacji seksualnej i oswajano z homoseksualizmem.

Na początku kwietnia w Gnieźnie zorganizowaliśmy trwającą kilka dni akcję "Stop Pedofilii". Dzięki naszym Darczyńcom, na ulice tego miasta wyjechała laweta, która informowała mieszkańców o planach lobby LGBT wobec ich dzieci. Wszystko działo się tuż przed tzw. "paradą równości", która miała odbyć się w mieście. Ostatecznie, na propagandowe wydarzenie organizowane przez lobby LGBT, przyszło jedynie ok. 200 osób. Częściowo byli to aktywiści, których specjalnie zwieziono do Gniezna z całej Polski. Podobną akcję samochodową przeprowadziliśmy w Koszalinie, gdzie również odbyła się tzw. "parada równości".

Tego typu wydarzenia, w których uczestniczą grupki działaczy i lobbystów opłacanych przez międzynarodowe organizacje, mają na celu oswojenie mieszkańców polskich miast z patologiami seksualnymi. Jednocześnie te same środowiska forsują wprowadzenie "edukacji" seksualnej w polskich szkołach, bazującej na zachodnioeuropejskich "standardach".

Kolejne "parady równości" odbędą się już wkrótce w Łodzi, Bydgoszczy, Krakowie i Gdańsku. Chciałbym aby również mieszkańcy tych miast zostali ostrzeżeni przed niebezpieczeństwem. Planujemy kolejne akcje na samochodach i lawetach, które będą jeździły po miastach co najmniej przez tydzień przed każdym z wydarzeń planowanych przez lobby LGBT. Jednocześnie zamierzamy zorganizować akcje w dniach "parady", w trakcie których będziemy informować Polaków o planach lobby LGBT dotyczących deprawacji seksualnej ich dzieci.

Aby kontynuować tę akcję przez kolejny miesiąc, potrzebujemy ok. 9 000 zł.

Dlatego zwracam się do Pana z prośbą o przekazanie 30 zł, 60 zł, 120 zł, lub dowolnej innej kwoty, aby informować mieszkańców kolejnych miast o planach lobby LGBT wobec ich dzieci oraz o powiązaniach homoseksualizmu z pedofilią.

Numer konta: 79 1050 1025 1000 0022 9191 4667
Fundacja Pro - Prawo do życia
pl. Dąbrowskiego 2/4 lok. 32, 00-055 Warszawa
Dla przelewów zagranicznych - Kod BIC Swift: INGBPLPW

W niemieckich szkołach dzieci zamiast uczyć się z podręczników dotykają pluszowych penisów i poznają szczegóły "seksualnej różnorodności". Lobby LGBT chce aby w ten sam sposób wyglądała "edukacja" w Polsce.

Nie jest jeszcze za późno na reakcję. Jeśli będziemy dalej budzić świadomość Polaków i docierać do kolejnych osób, zwłaszcza do rodziców i wychowawców, to możemy powstrzymać zamiary deprawatorów seksualnych. Wszystko zależy od naszego zaangażowania. Dlatego raz jeszcze proszę Pana o wsparcie naszej akcji.

Serdecznie Pana pozdrawiam,

PS: Wkrótce poinformuję Pana o kolejnych naszych działaniach w sprawie obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej Stop Pedofilii. Już niedługo rozpoczynamy zbiórkę podpisów. Każdy może zbierać je w swoim miejscu zamieszkania. Ab otrzymać kartę do zbierania podpisów wystarczy wypełnić formularz na naszej stronie